20 listopada

 

Dzień Uprzemysłowienia Afryki

Międzynarodowy Dzień Industrializacji Afryki został ustanowiony w 1989 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Święto ma na celu zwrócenie uwagi międzynarodowych społeczności na konieczność podejmowania działań na rzecz uprzemysłowienia Afryki, aby nie pozostawała dłużej na marginesie świata.
Afryka jest najuboższym kontynentem świata, o najniższym dochodzie narodowym w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Lista problemów, z jakimi boryka się kontynent i które wpływają na rozwój społeczno-gospodarczy, jest długa. Są to m.in. niedożywienie i głód, ograniczony dostęp do wody pitnej, brak odpowiedniej infrastruktury wodno–kanalizacyjnej, niedostateczna opieka zdrowotna i epidemie (głównie AIDS, malaria, ostatnio epidemia gorączki krwotocznej wywoływanej przez wirus ebola), analfabetyzm, niestabilność polityczna, korupcja, wojny domowe czy ogromne zadłużenie większości państw.

Przyczyną złej sytuacji w Afryce jest w dużej mierze kolonialna przeszłość. Paradoksalnie proces dekolonizacji spowodował, że wiele państw po uzyskaniu niepodległości w ubiegłym wieku znalazło się w trudnej sytuacji. Nagle, bez żadnego przygotowania mieszkańcy tych krajów musieli poradzić sobie ze stworzeniem własnej administracji. Brak wykształconych fachowców był jednym z problemów i przeszkód w rozwoju. Kolonizatorzy nie byli zainteresowani kształceniem skolonizowanej ludności na wyższym poziomie. Według niektórych źródeł część krajów po wyzwoleniu się spod władzy kolonizatorów nie miało ani jednego obywatela z wyższym wykształceniem lub miało kilkunastu obywateli z wykształceniem średnim! W związku z niską świadomością obywatelską po dekolonizacji zaczęły powstawać dyktatorskie i skorumpowane rządy, upadły przedsiębiorstwa z czasów kolonii, w wielu przypadkach załamały się całe gospodarki. Duża część państw zaczęła zaciągać długi w bankach zachodnich i boryka się z nim do dziś.

Gospodarczy boom czy neokolonializm?

Mimo powyższych faktów gros międzynarodowych obserwatorów uważa, że dzisiejsza Afryka obudziła się po dekadach kryzysu i przeżywa gospodarczy rozkwit. Świadczą o tym raporty i ekspertyzy ekonomistów m.in. z Banku Światowego, deklaracje inwestorów lokujących tutaj kapitał. Według międzynarodowych statystyk, przez ostatnie 10 lat kraje afrykańskie stanowiły 6 z 10 najszybciej rozwijających się państw. Inne szacunki mówią, że dzięki wzrostowi gospodarczemu do roku 2025 roku ponad 1,23 miliarda ludności Afryki ma żyć powyżej granicy ubóstwa. Na kontynencie w ostatnich latach pojawiało się coraz więcej inwestorów, głównie z Chin, Indii oraz Brazylii. Jednak optymistycznym danym i prognozom towarzyszą krytyczne głosy wyrażające obawę powtórzenia w Afryce historii industrializacji z innych stron świata, odbywającej się kosztem społeczeństwa i środowiska. Działacze społeczni uważają, że za dobrze wyglądającymi liczbami i statystykami kryje się smutna prawda.

Afryka rozwija się głównie za sprawą boomu na surowce naturalne. Górnictwo jest tutaj stosunkowo dobrze rozwiniętą gałęzią przemysłu, w niektórych krajach afrykańskich generuje ponad 40% PKB. Region jest w tym momencie ważnym eksporterem surowców. Według szacunków Afryka posiadała w ostatniej dekadzie 1/3 surowcowych zasobów świata. Jednak surowce pozyskiwane na terenie Afryki często nie tylko nie przynoszą korzyści, lecz są przyczyną problemów natury społecznej, politycznej i ekologicznej. Mówi się wręcz o zjawisku „klątwy surowcowej” – bogactwa mineralne, eksploatowane przez międzynarodowe koncerny, są dla Afryki raczej hamulcem niż motorem rozwoju. Najbardziej pożądanym afrykańskim surowcem jest ropa naftowa, kontynent dostarcza światu 20% tego „czarnego złota”. Niestety, pieniądze z jego wydobycia najczęściej nie trafiają do społeczności lokalnych, a samo wydobycie powoduje degradację środowiska naturalnego. Za przykład może posłużyć sytuacja delty Nigru. Znajdują się tutaj jedne z najbogatszych złóż ropy naftowej na świecie. Jest ona wydobywana przez międzynarodowe koncerny, głównie Shell-BP. W 2006 roku lokalni rebelianci zaczęli niszczyć instalacje roponośne, a miejscowa ludność zażądała sprawiedliwego podziału dochodów, jakie państwo osiągało z wydobycia ropy, sprzeciwiała się także prowadzonej przez korporacje rabunkowej gospodarce, która miała doprowadzić do katastrofy ekologicznej w regionie (m.in. przez zanieczyszczenie rzek przez wycieki z nieszczelnych ropociągów). Choć historia wojny o ropę w delcie Nigru ma optymistyczne zakończenie – na skutek działań społeczności lokalnej korporacje zmniejszyły wydobycie ropy w tym regionie, to najczęściej tego typu protesty kończą się represjami ze strony rządu, który chroni korporacje.

deltanigru

Katastrofa w Delcie Nigru. Fot. Sosialistisk Ungdom (SU), CC BY-ND 2.0

Międzynarodowe korporacje przejmują także kontrolę na rolnictwem w Afryce, które stanowi ważną część gospodarki. Często pod pretekstem pomocy potrzebującej Afryce oraz walki z problemem głodu i niedostatkiem żywności otrzymują dostęp do żyznych gleb i terenów uprawnych. Praktyki te nie eliminują problemu głodu na kontynencie, przeciwnie – powodują ubożenie rolników. Pod płaszczykiem umów z rządami krajów afrykańskich międzynarodowe koncerny takie jak Monsanto i Unilever (producent żywności, środków czystości, kosmetyków popularnych także w Polsce) wymuszają na farmerach zakup swoich nasion i nawozów. Zaburzają one bioróżnorodność i niszczą glebę, dlatego rolnicy potrzebują coraz więcej sztucznych nawozów. W ten sposób w pułapkę uzależnienia od nawozów wpadli drobni farmerzy w Indiach. Szacuje się, że w latach 1995–2010 250 tysięcy rolników w Indiach popełniło samobójstwo z powodu zadłużenia na zakup agrochemikaliów. Międzynarodowi obserwatorzy z organizacji prawo-człowieczych i ekologicznych ostrzegają, że podobna historia może się powtórzyć w Afryce.

Barierą rozwoju rolnictwa w Afryce jest także fakt subsydiowania żywności z Unii Europejskiej. Dzięki dotacjom europejskie owoce i warzywa są tańsze od afrykańskich, a rodzimi rolnicy mają poważny problem ze sprzedażą swoich produktów. To z kolei sprawia, że na afrykańskich stołach częściej goszczą warzywa np. z Portugalii niż z Afryki.

kawa

Etiopska kawa przed procesem palenia. Fot. DFID – UK Department for International Development, CC BY 2.0

Inną praktyką stosowaną przez międzynarodowe korporacje jest wywłaszczanie indywidualnych rolników oraz całych wiejskich społeczności. Korporacje wykorzystują słabość państw afrykańskich oraz wysoki poziom korupcji, by pozyskiwać coraz to nowe tereny pod inwestycje. Aby odwracać uwagę opinii publicznej od niszczycielskich procederów, koncerny stosują strategię tzw. greenwashingu – angażują się w pozorną działalność na rzecz ekologii i społeczności lokalnych. Tymczasem przejmowane obszary uprawne nie są wykorzystywane do produkcji żywności na potrzeby Afrykańczyków, lecz do produkcji kawy czy herbaty, która jest sprzedawana do Europy. 3/4 Afrykańczyków ma dostęp do mniej niż 4% afrykańskiej ziemi, 1/3 rolników nie posiada ziemi w ogóle. Odbieranie rolnikom ich niewielkich poletek, choć odbywa się w majestacie prawa, spycha ich w obszar biedy. Nie są w stanie wyrwać się z niej, nawet gdy zdobędą niskopłatną pracę w miejscu stworzonym przez zagranicznego inwestora. Podobnie wygląda w Afryce sprawa rybołówstwa. Zachodnie przedsiębiorstwa, rozpoczynając masowy odłów, zaburzają ekosystem akwenów, niszczą zasoby rybne, co powoduje nędzę afrykańskich rybaków. Gdy społeczności lokalne protestują, domagając się sprawiedliwości, rząd rozwiązuje spór na korzyść korporacji, najczęściej przy pomocy wojska. Wielu komentatorów uważa, że na tym właśnie polega neokolonializm.

Podejmij wyzwanie:
Obejrzyj film „Koszmar Darwina”, reż. Hubert Sauper, 2004

afryka

Szanse i zagrożenia dla Afryki

Opracowała Alina Synakiewicz

Opublikowano w ramach projektu Postaw na rozwój. Zrównoważony! – 2. edycja współfinansowanego w ramach programu polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w 2014 r.

Tagi: , , , ,

Kwiecień 2024

pon wt śr czw pt sob nie
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
  • Światowy Dzień Własności Intelektualnej.
27
28
29
  • Dzień Pamięci o Wszystkich Ofiarach Wojen Chemicznych
30

Najbliższe święta

  • 26 kwietnia 2024
    Światowy Dzień Własności Intelektualnej.

  • 29 kwietnia 2024
    Dzień Pamięci o Wszystkich Ofiarach Wojen Chemicznych

Zapisz się do newslettera