Początek listopada zawsze kojarzy się z wizytami na cmentarzach. Odwiedzamy groby, zapalamy znicze, przynosimy kwiaty. Pamiętamy w ten sposób o naszych bliskich, których już nie ma na tym świecie. Rzadko jednak nachodzi wtedy refleksja o życiu, które toczy się dalej. A powinna to być bardzo ważna myśl, pojawiająca się w związku z tym co dzieje się na nekropoliach.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu odwiedzano cmentarze ze świeczkami. Zapalano je, by upamiętnić zmarłych. Przez lata jednak okazało się, że świeczkę można coraz ciekawiej opakować. Parafina pojawiła się w szklanych zniczach. Te zaś ewoluowały do fantazyjnych kształtów i kolorów. Co roku wypuszczane są nowe serie zniczy, swoista rewia mody. Formowanie szkła w wymyślne wzory jednak podwyższa koszty produkcji, dlatego coraz większą popularnością cieszą się tworzywa sztuczne. Są one wykorzystywane do wytwarzania całych lampionów bądź poszczególnych elementów, np., podstawek, czy ozdób. Nierzadko jednak tworzywa te produkowane są z dodatkiem regranulatu najgorszej jakości. Dlatego wybierając się dzisiaj na cmentarz warto kupić znicze szklane, bez plastikowych elementów, oraz szukać tych z wymiennymi wkładami.
Bardzo popularne jest przystrajanie grobów kwiatami. Często są to chryzantemy w plastikowych doniczkach, ale również i sztuczne bukiety i wieńce. Zawierają one jednak duże ilości barwników z zawartością metali ciężkich. Dlatego zdecydowanie lepiej zdecydować się na kwiaty naturalne, najlepiej w doniczkach, bo dłużej zachowają świeżość i nie tak szybko trafią do śmieci.
Przychodząc na cmentarz, wiele osób przynosi także środki czystości oraz gąbki lub zmywaki. Bliscy dbają w ten sposób o groby, czyszcząc je i sprzątając. To wszystko jest bardzo ważne i pomaga nam w pielęgnowaniu pamięci o zmarłych. Jednak po takiej wizycie na cmentarzu, gdy zostanie wysprzątany grób, przybrany nowymi kwiatami i zniczami, zostaje zazwyczaj sporo odpadów. Co się z nimi dzieje?
Według tzw. ustawy śmieciowej, odpady cmentarne należą do odpadów komunalnych. Zarządcy nekropolii są zobowiązani do oddawania odpadów specjalnym firmom. Niestety w większości wypadków są to śmieci zmieszane. Nieraz bowiem można zobaczyć hałdy, zalegające za ogrodzeniem cmentarzy. Na szczęście pojawiają się też pozytywne inicjatywy. Na przykład Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania i Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Krakowie wydały specjalny poradnik o odpadach. Opisane są poszczególne rzeczy, które najczęściej są wyrzucane na cmentarzach i w jaki sposób je segregować. Selektywna zbiórka pozwala zaś na recykling.
Trzeba jednak pamiętać, że sama działalność nekropolii również generuje mnóstwo śmieci. Głównie dotyczy to odpadów z pielęgnacji drzew i krzewów oraz nieduże ilości gleby, ziemi i kamieni. Większość z nich można poddać kompostowaniu. Najlepiej byłoby, gdyby na terenie cmentarza zostało wydzielone miejsce na kompostownik. Można byłoby tam wrzucać odpady zielone, powstające z pielęgnacji roślin na terenie nekropolii oraz zwiędłe kwiaty z grobów. Uzyskany w ten sposób kompost można wykorzystać chociażby do pielęgnacji zieleni na terenie cmentarza. Bardziej problematyczna jest kwestia pozostałych odpadów. Można oczywiście wydzielić wśród nich szkło, plastik i papier oraz śmieci zmieszane. Niestety bardzo często trudno oddzielić od siebie poszczególne tworzywa.
Kłopotliwe są także zabrudzenia parafiną. Firmy recyklingowe nie zawsze chcą przyjmować takie odpady, a czyszczenie ich przed wywiezieniem wiązałoby się z dużymi kosztami dla zarządcy cmentarza. Mimo wszystko warto segregować odpady, gdyż część na pewno będzie do odzyskania w procesie recyklingu.
Najlepszym rozwiązaniem jest jednak przynoszenie na cmentarz rzeczy, które łatwo później zutylizować bądź przerobić. Przykładem są wspomniane lampiony z wymiennymi wkładami, które mogą służyć przez długi okres czasu. Kwiaty najlepsze są świeże. Oczywiście mają one krótszą żywotność niż sztuczne wiązanki, jednak o wiele łatwiej później oddać je na kompost i przerobić na coś pożytecznego. Do czyszczenia grobów można zaś użyć środków biodegradowalnych w opakowaniach wielokrotnego użytku.
Myśląc o tych kwestiach, pełniej można przeżywać Dzień Zaduszny. Pozwoli to bowiem pamiętać o bliskich zmarłych, ale i o tych, którzy żyją dalej. Tak, by mogli żyć w lepszym środowisku, a nie tonąć w śmieciach, także tych cmentarnych.
Anna Tomaniak