5 czerwca

 

Naturalne place zabaw – najlepsza zabawa pod słońcem

Jedną z przyczyn ograniczania dzieciom czasu na swobodną zabawę w otoczeniu przyrody podaje się obawę o bezpieczeństwo dzieci. Boimy się wzmożonego ruchu samochodowego, nieznajomych, ale też dzikiej przyrody. Trudno zaprzeczyć, że rosnąca liczba samochodów zmienia nasze miasta i jest powodem do obaw. Strach przed innymi ludźmi wynika głównie z tego, że media wciąż nagłaśniają kolejne porwania, napady i kradzieże. Z drugiej strony – prowadzone badania wykazują, że stopień przestępczości przez ostatnich kilka dekad nie wzrósł, a nawet w niektórych miejscach zmalał. Z kolei strach przed przyrodą jest wynikiem, ale i przyczyną tego, że coraz mniej czasu spędzamy w lecie na łące, na pastwisku. Przyroda staje się coraz bardziej odległa, nieznana, a to co obce, wzbudza w nas niepokój. Koło się zamyka. Pierwsze dwa aspekty zostawmy planistom i policji. W niniejszym artykule zajmiemy się trzecim.

02.1

Fot. Anna Komorowska

Rozwiązaniem może być specjalnie urządzona przestrzeń, tak zwany „naturalny plac zabaw”. Oczywiście najlepszym placem zabaw jest sama natura – rozłożyste drzewa do wspinania, patyki do budowy szałasów, jarzębina i kasztany, z których można ugotować jesienną „zupę”, pagórki do turlania. Naturalny plac zabaw to miejsce, gdzie te wszystkie elementy mogą wystąpić, ale są zaplanowane tak, aby zapewnić dzieciom niezbędne bezpieczeństwo, ale też wiele sposobności do zabaw. Dobrze zaprojektowany naturalny plac zabaw spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa, jakie stosuje się do publicznych placów zabaw. Pozwala na twórcze wykorzystanie różnych materiałów – nie ma tu jednego słusznego rozwiązania, szyszki mogą stać się elementem ścieżki bosych stóp, pionkiem w grze lub służyć do rzucania do celu. Łączy elementy naturalne z gotowymi lub indywidualnie zaprojektowanymi urządzeniami do zabawy. Umiejętnie wykorzystuje ukształtowanie terenu lub celowo wprowadza pagórki i zagłębienia. Na naturalnym placu zabaw nie może zabraknąć roślinności pod różnymi postaciami – drzew dających cień, krzewów dostarczających składników do „leśnej zupy”, labiryntów z żywopłotu, szałasów i tuneli z rosnącej wikliny. Pojawiają się również kłody, głazy i oczywiście naturalna nawierzchnia amortyzująca upadki (piasek, żwir lub kora zamiast nawierzchni syntetycznej).

Jedną z niewątpliwych zalet naturalnych placów zabaw jest ich zmienność. Na większości tradycyjnych placów zabaw stosowane są katalogowe urządzenia – sztampowe, wielokrotnie powielane, jednakowe nad morzem i w górach, w mieście i na wsi, zbudowane raz na zawsze. Naturalny plac zabaw zmienia się w ciągu roku i na przestrzeni lat – rośliny rosną, wiosną pojawiają się kwiaty, jesienią liście zmieniają kolor, zimą opadają. Każda pora roku dostarcza innych atrakcji. Dzieci stają uczestnikami odwiecznego rytmy przyrody.

Przykładem naturalnego placu zabaw może być teren rekreacyjny w Raciborowicach-Prawdzie, k. Michałowic (woj. małopolskie). Użyte materiały – drewno, piasek, specjalnie obrobione ścinki drewna zamiast gumowej nawierzchni. Są bujaki z kłody i drewniane rzeźby ukryte w piaskownicy. Jest pomost, z którego rozpościera się widok na staw. Jest tor wodny, którym płynie strumyk z pobliskiego źródełka. Na drzewach rozwieszone są lampki solarne i budki dla ptaków. I jest przede wszystkim dużo rosnącej wikliny – w postaci labiryntu, szałasu i „zarośli”.

Dość nietypowym przykładem jest „Pole zabaw” – tymczasowa instalacja, którą pracownia k. zrealizowała w ramach Festiwalu Etnodizajnu. Celem było stworzenie przestrzeni będącej metaforą powrotu do natury oraz nieskrępowanej, dziecięcej kreatywności. Wiklinowe kije służyły do budowy szałasów lub ujeżdżania „patykowych” koników. Nawierzchnię placu tworzyły naturalne materiały, które ułożono w kolorowe „łany”. Dzieci tworzyły zamki z piasku, rysowały piaskowe wzory, spacerowały po powstałej w ten sposób „ścieżce bosych stóp”. Oplecione sznurkiem kije nawiązywały do kłosów zbóż, a siedziska z wikliny przypominały bale słomy. Każdy element mógł być zastosowany na kilka sposobów. Patchworkowe plansze do gry mogły stać się dachem lub ścianką domu, przykryciem tipi lub kurtyną w teatrze lalek, gliniane myszki – pionkami do gry lub figurkami do zabawy.

Naturalny plac zabaw – ogrodzony, bezpieczny, atrakcyjny dla dzieci w różnym wieku – nigdy nie zastąpi kontaktu z dziką przyrodą. Może jednak pomóc w oswojeniu się z nią, w pierwszym kontakcie. I to zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Być może takie miejsca staną się pretekstem do wielu rozmów, obserwacji i aktywności, których naturalną kontynuacją będą wyprawy do lasu czy na łąkę.

Anna Komorowska

Tagi: , , , ,

Kwiecień 2024

pon wt śr czw pt sob nie
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
  • Światowy Dzień Własności Intelektualnej.
27
28
29
  • Dzień Pamięci o Wszystkich Ofiarach Wojen Chemicznych
30

Najbliższe święta

Zapisz się do newslettera