25 października

 

Dzień Kundelka

Siedzę na kanapie, na kolanach leży laptop, zaczynam pisać tekst poświęcony Dniu Kundelka. W tym samym momencie z pokoju obok przybiega moja kundelka Dzidka, wskakuje na kanapę i bezceremonialnie podnosi nosem moją leżącą na klawiaturze dłoń i przenosi na swoją głowę. Nieco poirytowana zabieram rękę i próbuję skupić się na zadaniu, ale ona nie rezygnuje, koniecznie w tej chwili musi być pogłaskana, więc ręka, wbrew mojej woli, znów przenosi się na psią głowę. Początkowa irytacja ustępuje miejsca rozbawieniu, przerywam pisanie w pół zdania i głaszczę mojego psa. Zadowolona Dzidka kładzie się po chwili spokojnie obok mnie. W moim domu dzień kundelka jest codziennie!

...

Psi seniorzy – to oni szczególnie czekają na adopcje w setkach polskich schronisk i organizacji pozarządowych, opiekujących się bezdomnymi zwierzętami.

W kalendarzu święto przypada na 25 października, najprawdopodobniej zostało powołane przez, nieistniejące już, Stowarzyszenie Przyjaciół Kundelka z Warszawy. Data święta nie jest przypadkowa i zbiega się z Dniem Ustawy o Ochronie Zwierząt, który obchodzony jest corocznie dzień po dacie wejścia w życie Ustawy (obowiązuje ona od 24 października 1997 r.). Święto powstało aby podziękować kundelkom za ich oddanie i wierność ale również aby zwrócić uwagę na tę najliczniejszą a często najgorzej traktowaną grupę psów towarzyszących człowiekowi. Jest to doskonała okazja do przypomnienia kilku zasad dotyczących odpowiedzialnej opieki nad psem oraz do upomnienia się o poprawę losu wszystkich bezdomnych psów czekających na nowych właścicieli w schroniskach.

...

Psy – są z nami od tysięcy lat.

Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, a można dodać, że również najstarszym. To właśnie pies był pierwszym gatunkiem zwierzęcia, które udało się ludziom udomowić. Przodkami współczesnych psów domowych były najprawdopodobniej wilki, choć niektórzy badacze wskazują również na szakale czy dingo. Jak to się stało, że drapieżne zwierzęta, konkurujące z ludźmi o te same źródła pożywienia, dały się oswoić i zdominować? Do niedawna sądzono, że ludzie udomowili wilki niejako na siłę, przynosząc do swoich siedzib znalezione w lesie wilcze szczenięta. Oswojone zwierzęta były pomocne jako stróże obozowisk, stanowiły naturalny alarm przed zbliżającym się niebezpieczeństwem, zapewniały ochronę a przede wszystkim współpracowały z ludźmi w czasie polowania, pomagając w osaczaniu lub transportowaniu zwierzyny. W zamian otrzymywały zasłużoną porcję pożywienia i bezpieczne schronienie u boku ludzi.

Najnowsze odkrycia naukowe pokazują jednak, że inicjatywa zbliżenia pomiędzy gatunkami wypłynęła raczej od wilków niż od ludzi. Zwierzęta te najprawdopodobniej zaczęły pojawiać się w pobliżu ludzkich obozowisk zwabione sporą ilością odpadków, które stanowiły dla nich łatwy do zdobycia pokarm. Jedyne, co wilki musiały zrobić, to przełamać lęk przed człowiekiem i zbliżyć się do niego. Najodważniejsze i zarazem najbardziej łagodne zwierzęta zyskiwały najwięcej, nie były przeganiane, ponieważ ludzie nie widzieli w nich zagrożenia, przeganiali lub zabijali natomiast te wilki, które zachowywały się agresywnie. W ten sposób rozpoczęła się dokonywana przez człowieka selekcja, dająca pierwszeństwo zwierzętom nie obawiającym się ludzi.Z czasem ludzie zaczęli rozmnażać te zwierzęta, które były najbardziej posłuszne lub posiadały inne pożądane cechy, kolejne pokolenia stawały się coraz bardziej łagodne a swoim zachowaniem i wyglądem coraz mniej przypominały swoich dzikich przodków. To właśnie te zwierzęta stały się przodkami psa domowego.

Najstarsze archeologiczne dowody na współistnienie ludzi i psów pochodzą sprzed 14 tys. lat, na terenie dzisiejszych Niemiec odkryto mogiłę, w której, prócz szkieletu człowieka, znajdował się również zwinięty szkielet psa. Na terenie Polski odnaleziono natomiast grób z około 1700 roku p n. e., w którym pochowano mężczyznę (najprawdopodobniej ze starszyzny rodu) z pięcioma psami. Znaleziska te pokazują, że psy były bardzo ważne w życiu ludzi, nie były jedynie narzędziem używanym podczas polowania, ale stawały się kompanami towarzyszącymi ludziom za życia oraz po śmierci. Badania genetyczne wskazują na jeszcze wcześniejszy moment rozdzielenia się DNA wilków i psów, nastąpić to miało już 145 tys. lat temu. Psy towarzyszą nam już od bardzo dawna.

...

„Strzeż się psa” głosi napis u wejścia do domu w Pompejach. Niezbity dowód na to, że czworonogi towarzyszyły ludziom już w Starożytności.

Pies domowy jest jedynym gatunkiem mogącym pochwalić się tak ogromnym zróżnicowaniem typów budowy. Różnic tych psy nie zawdzięczają jednak naturze lecz celowej działalności człowieka, to ludzie stworzyli tak dużą różnorodność kształtów, maści, wielkości i cech zachowań psów. To jak wyglądają nasze współczesne, domowe psy, niezależnie czy są rasowe czy nie, jest wynikiem długoletnich, skrupulatnych zabiegów hodowlanych. Ludzie selekcjonowali pewne cechy budowy i zachowania psów, aby były one bardzie użyteczne w różnych sytuacjach. Psy, które miały za zadanie tropić zwierzynę z nosem przy ziemi i wypłaszać ją z nor ukształtowane zostały tak, aby ich łapy były jak najkrótsze a pysk długi i spiczasty – tak powstały jamniki. Natomiast do pogoni za zwierzyną potrzebne były szybko biegające psy o długich kończynach i smukłej budowie – dzisiejsze charty czy greyhoundy. Człowiek zaczął kształtować wygląd i charakter psów pod swoje potrzeby. Tak powstały rasy. Dowody wskazują, że pierwsze rasowe psy pojawiły się już 5 tys. lat temu, na egipskich malowidłach widać psy w typie dzisiejszych mastiffów oraz małe psy z zakręconym ogonem, w XVI w. istniały już różne rasy psów myśliwskich, owczarki i teriery a rozkwit hodowli rasowych psów nastąpił w XIX w.

399px-Maltese_Show_Dog_Image_001

Psy rasowe – coraz częściej padają ofiarami ludzkich wyobrażeń o tym jak powinien wyglądać „pies idealny”…

Kształtowanie wyglądu psów pod potrzeby człowieka niestety często kończy się dla psów niekorzystnie. Bardzo wiele rasowych psów cierpi z powodu wad genetycznych lub cech budowy, które utrudniają normalne funkcjonowanie. Mopsy z powodu zbyt mocno skróconego pyska maja problemy z oddychaniem a ich wystające z czaszki oczy są narażone na przesuszenie oraz urazy, psy rasy cavalier king mają zbyt małą czaszkę, w której czasami dosłownie nie mieści się mózg zwierzęcia, co wywołuje poważne choroby neurologiczne a owczarki niemieckie dla których jednym z wyznaczników rasy jest niżej położony zad, cierpią z tego powodu często na dysplazję stawów biodrowych. Poza chorobami wywołanymi cechami rasy, u psów takich często zdarzają się choroby genetyczne wywołane przez krzyżowanie ze sobą zwierząt zbyt blisko spokrewnionych.

Pragnienie posiadania w domach rasowych psów i duży popyt na nie sprawia, że jak grzyby po deszczu wyrastają nielegalne pseudohodowle, w których rozmnaża się psy w skandalicznych warunkach traktując suki jak maszyny do rodzenia a szczeniaki jak towar, który jeśli się nie sprzeda, zostaje wyrzucony lub zutylizowany. Kupowanie psów z niesprawdzonych hodowli jest działaniem nieodpowiedzialnym i szkodliwym, wspiera działanie takich miejsc i przyczynia się do maltretowania zwierząt. Szczeniaki z takiej hodowli mogą być chore lub straumatyzowane, przez co trudne do wychowania. Jeśli więc już decydować się na zakup rasowego psa, to tylko z rodowodem z legalnie działającej, sprawdzonej hodowli.

Najlepiej natomiast wziąć pod opiekę kundelka! Kundelki, będące potomkami rodziców nieokreślonej rasy, są zwykle zdrowsze (fizycznie i psychicznie), dłużej żyją, mają mniej zaburzeń, są mniej nerwowe. Posiadają w sobie rozrzedzone cechy wielu ras, co sprawia że są bystre i mają wiele ukrytych umiejętności, które wspaniale będzie poznawać i odkrywać. Kundelki są też absolutnie niepowtarzalne, nie ma dwóch takich samych kundelków na świecie. Niestety, często traktowane są jak gorsze psy drugiej kategorii. To kundelki stanowią większość wśród prawie setki tysięcy bezdomnych zwierząt w polskich schroniskach, to one najczęściej padają ofiarą przemocy i bezmyślności ludzi, to je wyrzuca się z domu jak niepotrzebny przedmiot lub przywiązuje do budy na krótkim łańcuchu. Ich życie wydaje się mniej warte tylko dlatego, że nie kosztowały fortuny a ich wygląd odbiega od aktualnych trendów psiej urody. Często słyszy się opinie mówiące o tym, że kundle ze schroniska są gorsze, bardziej problematyczne lub mniej godne zaufania niż psy z hodowli, jest to pogląd w większości przypadków nieprawdziwy.

8690061214_9c07488c33_z

Życie bez psa, to tylko pół życia! 😉

Do schronisk często trafiają zwierzęta po przejściach, ze złymi doświadczeniami, nie mające zaufania do ludzi, jednak dobrze traktowane zwykle dość szybko dochodzą do siebie i z utęsknieniem czekają na nową rodzinę. Oczywiście przed przygarnięciem psa ze schroniska trzeba się jak najwięcej o nim dowiedzieć, wypytać opiekunów o jego charakter, przyzwyczajenia i zachowania i odpowiedzialnie wybrać psa, który będzie najlepiej do nas pasował. A przygarnięty ze schroniska kundelek odwdzięczy się bezwarunkowym oddaniem i miłością. Jeśli więc akurat rozważasz zaopiekowanie się psem, nie zapomnij wziąć pod uwagę adopcji kundelka, zmienisz tym samym cały jego świat na lepszy.

Wyzwanie:
  • W Dzień Kundelka podejmij wyzwanie i spróbuj uczynić życie bezdomnych zwierząt odrobinę lepszym. Jeśli nie możesz przygarnąć psa, wesprzyj schronisko lub fundację zajmującą się pomocą zwierzętom finansowo lub rzeczowo. Wiele schronisk umożliwia wirtualną adopcję podopiecznych, może taka forma pomocy będzie dla Ciebie satysfakcjonująca?
  • Jeśli chcesz bardziej osobiście zaangażować się w pomoc skontaktuj się ze schroniskiem działającym w Twojej okolicy i zapytaj o możliwość odbycia wolontariatu – wiele placówek tego typu szuka chętnych do pomocy w opiece nad zwierzętami. Jeśli nie lubisz fizycznej pracy lub nie masz na nią czasu, pomóż schronisku szukać nowych domów dla podopiecznych ogłaszając zwierzęta w internecie.
  • Wspieraj organizacje pomagające zwierzętom przekazując im 1% swojego podatku oraz stałe, comiesięczne darowizny.
  • Jeśli widzisz obok siebie zwierzę, które potrzebuje pomocy, nie bądź obojętna/obojętny. Może to właśnie od Twojej reakcji zależy życie tego stworzenia. Gdy widzisz zwierzę będące ofiarą wypadku drogowego lub ranne z innego powodu zawiadom straż miejską lub policję albo fundację zajmującą się pomocą zwierzętom. Możesz też samemu odwieźć zwierzę do lecznicy, zachowując środki ostrożności (ranne zwierzę może być w szoku i reagować agresywnie). Wpisz do telefonu numer do lecznicy dla zwierząt, nigdy nie wiadomo kiedy okaże się przydatny.
  • Jeśli jesteś świadkiem przemocy wobec zwierzęcia lub zaniedbania obowiązku opieki przez właściciela również zgłoś to na policję, do straży miejskiej lub poinformuj fundację.
  • Nie mijaj obojętnie błąkających się bezpańskich lub zagubionych psów, przygarnij, spróbuj odszukać właściciela, nakarm, poszukaj dla niego nowego domu. Nie odwracaj się od potrzebujących pomocy.
...

Pomnik Bobbiego

Psy niejednokrotnie udowadniały, że ich przywiązanie do właściciela jest silne i trwałe, czasem nawet silniejsze niż śmierć. W Edynburgu, stolicy Szkocji, stoi statua, na której siedzi kamienny pies. Nie jest to przypadkowy pies, lecz bohater jednej z najbardziej niezwykłych historii świadczących o psiej wierności. Pies nazywał się Bobby i należał do Johna Graya, policyjnego konstabla patrolującego nocą ulice miasta. Bobby pomagał swojemu panu w pracy przez dwa lata, aż do momentu śmierci Johna w 1852 roku. John Gray pochowany został na cmentarzu Greyfriars Kirkyard a następnego dnia po pogrzebie przy grobie pojawił się Bobby. Pies był przeganiany przez opiekuna cmentarza, jednak za każdym razem powracał bezbłędnie w to samo miejsce. W końcu opiekun poddał się i zaakceptował obecność Bobbiego przy grobie, zaczął go dokarmiać a z czasem postawił mu też małą budę niedaleko grobu. Pies spędził na cmentarzu 14 lat, był tam aż do swojej śmierci w 1872 roku. Pochowano go w cmentarnej bramie, niedaleko grobu właściciela, którego nie chciał opuścić. Wzruszona zachowaniem wiernego psa baronowa ufundowała statuę ku czci Bobbiego, której replikę można oglądać do dziś na rogu Edinburgh’s Candlemaker Row i George IV Bridge (oryginał posągu znajduje się w Muzeum Edynburga).

2880126418_02ab4158c0_z

Dżok – jego historia poruszyła całą Polskę.

W Krakowie, na Bulwarze Czerwieńskim, stoi pomnik psa, którego wierność stała się już legendą. Pewnego dnia, w 1990 roku, starszy pan z czarnym, sporym kundelkiem przechodził przez przejście dla pieszych przy Rondzie Grunwaldzkim. Nagle człowiek upadł, dookoła niego zebrali się ludzie, przyjechała karetka, na psa nikt nie zwracał uwagi. Niestety, starszy pan zmarł w karetce. Pies został w miejscu, gdzie ostatni raz widział swojego opiekuna i czekał. Czekał przez rok, nie dając się złapać pracownikom schroniska i nie zbliżając się do nikogo. Był dokarmiany przez panią Marię Miller, jednak nawet jej nie dawał się do siebie zbliżyć. Dopiero niemalże w równą rocznicę śmierci swojego opiekuna Dżok, bo tak nazwano psa, zaufał pani Marii i dał się zaprowadzić do domu. Mieszkał z nią przez 6 lat, aż do jej śmierci. Zabrany potem do schroniska uciekł z niego i zginął tragicznie na bocznicy kolejowej wpadając pod pociąg. Historia Dżoka tak poruszyła mieszkańców Krakowa, że postanowili upamiętnić jego wierność stawiając mu pomnik, który w 2001 roku odsłonił inny pies – owczarek niemiecki o imieniu Kety.

Psia wierność jest zadziwiająca, tym bardziej żal, że ludzie często nie potrafią jej docenić i odpłacić wiernemu zwierzęciu tym samym. Udomowiliśmy psy, uczyniliśmy z nich naszych pomocników, zmieniliśmy ich wygląd i dopasowaliśmy go do własnych potrzeb lub gustów, uzależniliśmy je od siebie, powinniśmy więc teraz być za nie odpowiedzialni. Pies, w wyniku ludzkich działań przestał być dzikim zwierzęciem, zatracił pierwotny instynkt i pozostawiony bez opieki może sobie nie poradzić, większość porzuconych psów ma małe szanse na przeżycie, jeśli ktoś w porę się nimi nie zajmie. Dlatego bardzo ważne jest to, abyśmy odpowiedzialnie podchodzili do decyzji o przygarnięciu lub kupieniu psa, pamiętając, że będziemy zobowiązani do zajmowania się nim do końca jego życia.

Pozwól psu być psem!

Pozwól psu być psem!

Opieka nad psem to nie tylko zapewnianie pożywienia i wody, to także stworzenie mu warunków, w których będzie mógł żyć bezpiecznie, spokojnie i zdrowo, realizując wszystkie swoje psie potrzeby. Pamiętajmy o tym, że pies powinien mieć możliwość bycia psem i zachowywania się po psiemu. W Polsce coraz popularniejsze stają się akcesoria i usługi mające „uszczęśliwić” czworonogów, można kupić psu ubranka, buty, spinki do „włosów”, perfumy o zapachu wanilii lub zabrać go do fryzjera. Pamiętajmy, że pies nie jest zabawką i że jego potrzeby nie zawsze pokrywają się z zachciankami właściciela. Nie róbmy z psów klaunów, pozwólmy im po prostu być sobą, czasami wytarzać się w błotku, pobiegać za patykiem, poganiać się z kolegami, pozwólmy im (póki jest to do zniesienia) pachnieć psem, nie szamponem.

O czym powinien pamiętać odpowiedzialny opiekun psa:
  • pies powinien otrzymywać odpowiedni, dopasowany do swojego wieku i stanu zdrowia pokarm
  • pies musi mieć zapewniony stały dostęp do czystej wody
  • pies musi być wyprowadzany kilka razy dziennie w zależności od swojego wieku i temperamentu, należy zapewnić mu codzienną porcję ruchu
  • pies musi być regularnie szczepiony
  • jeśli pies choruje należy zapewnić mu leczenie
  • pies powinien być oznaczony czipem lub nosić przy obroży adresówkę, co pomoże powrócić mu do właściciela w przypadku zagubienia
  • należy kontrolować płodność psów, aby nie zwiększać liczby niechcianych i bezdomnych zwierząt
  • w przypadku wyjazdu, jeśli nie możemy zabrać ze sobą psa, trzeba zapewnić mu dobrą opiekę na czas naszej nieobecności
  • psy wiejskie, trzymane na uwięzi muszą mieć możliwość swobodnego wybiegania się (na uwięzi nie mogą być dłużej niż 12 godzin na dobę, łańcuch musi mieć co najmniej 3 metry długości) a najlepiej zbudować psu kojec w którym będzie się mógł swobodnie poruszać
  • pies nie jest rzeczą, ma prawo do wolności od cierpienia i maltretowania
  • psa trzeba kochać, głaskać i przytulać 🙂

Karolina Baranowska

Tagi: , , , , ,

Kwiecień 2024

pon wt śr czw pt sob nie
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
  • Światowy Dzień Własności Intelektualnej.
27
28
29
  • Dzień Pamięci o Wszystkich Ofiarach Wojen Chemicznych
30

Najbliższe święta

Zapisz się do newslettera